Smak świeżych ziół to podstawa wielu potraw. Na pewno. A świeży szczypiorek? Bez niego jajecznica już nigdy nie smakuje tak samo. To może by tak zapewnić sobie regularny dopływ takich dodatków z parapetu?
Do ludzi… ale z czym?
Jeśli myślisz, że kooperatywy są skupione na sobie i są takim radosnym „kółkiem wzajemnej adoracji”, to możesz mieć rację i jej zarazem nie mieć. To trochę dziwne, nie sądzisz? Jak można mówić, że coś jest zarazem otwarte i zamknięte? W przypadku kooperatyw – można.
Dostawca w Grupie Zakupowej – jak go zdobyć?
Działacie w Grupie Zakupowej? Super! A może zastanawiacie się, czy nie warto byłoby założyć nową? To super pomysł. Bo chociaż najważniejsi jesteście Wy – jej członkowie – to nie zapominajcie o ważnych partnerach: dostawcach.
Miód z miasta?
Na pewno znasz smak miodu. Kojarzy się ze świątecznymi wypiekami, zimową herbatą, brzęczeniem ula na łące. Ale nie tylko na łące ;).
Kooperatywy za granicą
Kooperatywy spożywcze (ale nie tylko!) mają się na Zachodzie dobrze. W sklepach (!) mających w nazwie „co-op” i „coop” znajdziesz jedzenie, ubrania, środki czystości, kosmetyki i wiele, wiele innych. Pora więc na kilka słów o nieco starszych spółdzielniach.
Kooperatywy spożywcze nie są niczym nowym?
Jeśli myślisz, że kooperatywy spożywcze są czymś nowym to… cóż, nie, nie są niczym nowym. Mają dosyć długą historię, chociaż swoją nazwę noszą od niedawna. Wcześniej nazywano je spółdzielniami spożywczymi. Chociaż zmieniły się czasy i nazwa, to idea pozostała ta sama.
Czego nie znajdziesz w kooperatywie?
Chcesz dołączyć do kooperatywy, ale wciąż trochę się wstrzymujesz. Bo wegetariańskie, bo trochę zacietrzewione, bo niekoniecznie wiadomo, o co w nich chodzi… I wszyscy zamawiają same warzywa!
Czym są kooperatywy?
Pewnie słyszałeś o grupach ludzi, którzy zamawiają u okolicznych rolników i producentów żywności duże partie produktów. Do tego mówią dużo o zdrowym odżywianiu, współpracy i spółdzielczości. Tak, wygląda na to, że słyszałeś o kooperatywach. Ale czy wiesz jak one działają? Niekoniecznie? Trochę? Nie bardzo?