#OPToutside, czyli olej czarny piątek, idź w góry

#OPToutside, czyli olej czarny piątek, idź w góry

#OPToutside, czyli olej czarny piątek, idź w góry

REI to duża sieć sklepów sportowych w USA. Więc co ma wspólnego z… kooperatywnością? Ale zaraz… w logu REI jest znajomo brzmiące „co-op”. Tak, bo to kooperatywa. I tak, robią dobre rzeczy. I tak – to naprawdę duża kooperatywa ;).

Pamiętasz, że pisaliśmy już o społecznym zaangażowaniu polskich kooperatyw. Ogółem – sporo mówiliśmy o polskiej kooperatywności (chociaż są wyjątki!). Po części, którą można nazwać „techniczną”, pora na ciekawostki o kooperatywach i inspirujące działania :). Będzie więcej krótkich tekstów o konkretnych działaniach – głównie zachodnich co-opów, ale nie ograniczamy się :). Gotowy? No to jedziemy.

rei_logo_detail

Na pierwszy ogień bierzemy świetny pomysł amerykańskiego REI, dużej kooperatywy zrzeszającej miłośników sportów górskich (ale nie tylko). W czarny piątek 2015 roku REI zamknęło wszystkie swoje sklepy stacjonarne (143) i sklep internetowy, a do tego zaprosiło swoich klientów do tego, żeby spotkać się „na zewnątrz”. W końcu o promocję sportu członkom tej kooperatywy chodzi :). No i pracownicy mieli wtedy dzień wolny ;).

theinspirationroom.com

Ale zaraz, zaraz. Czarny piątek, dzień niesamowitych wyprzedaży i ogromnych obrotów, a oni zamykają sklepy? Tak. Niskie ceny nie sprzyjają świadomym zakupom, a jednym z (głównych!) celów kooperatyw jest promocja świadomej konsumpcji. No i „swojej broszki”, czyli przypadku tego co-opu – aktywności fizycznej. REI to grupa miłośników sportów górskich więc zaproszenie „na zewnątrz” nie jest z sufitu :).

Zespół REI przygotował sporo pomysłów na spędzenie tego dnia inaczej niż w sklepach. Inspiracje były (i wciąż są) do znalezienia na ich stronie. Zachęcali klientów do pokazania, jak spędzają ten czas na świeżym powietrzu.

http-_theinspirationroom-com_daily_interactive_2016_6_rei_opt_outside_gallery

Pomysł zaskoczył. W 2015 roku akcja odbiła się szerokim echem w USA, a na zewnątrz wyszło prawie półtora miliona ludzi. Dzięki zgodnemu z ideą firmy ruchowi zyskali rozgłos i pociągnęli za sobą setki innych sklepów. W ostatni czarny piątek REI również było „gdzie indziej” ;). I dalej zapraszało swoich klientów do wyjścia na zewnątrz. Sama akcja została nagrodzona w ubiegłym roku prestiżowym Lwem z Cannes (Cannes Lion) – takim „marketingowym Oscarem”. A to wszystko zrobiła kooperatywa!

Zdjęcia: materiały REI.

Komentarze